A ja niedawno czytałam fajnie napisaną książkę jakiegoś hiszpana o imieniu Ildefonso  pt."Katedra w Barcelonie" polecam i proszę sie nie zrażać objętośćią - 700 stron - gdy zaczęłam trudno było skończyć, a jest to o kolesiu który żył ok.1400 roku. Przeskakuje po szczeblach hierarchii społecznej z chłopa pańszczyźnianego do sprzymierzeńca króla, który daje mu za żonę wredną babę. Jest sporo przemocy, miłości, przemocy w miłości ]:>, czyli warte przeczytania
A aktualnie czytam o dzikusach czyli "Rio Anaconda" W. Cejrowskiego, jak na razie mogę tylko powiedzieć, że Cejrowski pisze jak mówi- z polotem, ciekawie, interesująco i ma za nic konwenanse
uffffffff trochę za dużo napisałam ??

to ja tez sie wypowiem hmm z lektur szkolnych czytalem ''jak pies jezdzil koleja'' a do polowy ''dzieci z bulerbyn'' (reszte mi mama doczytala) no i to by bylo na tyle ale nie z lektur to dwa razy ''tarzana'' i ''ksiege dzungli ''
a i jeszcze jedno przymierzalem sie do  ksiazki ''wakacje z duchami'' i ''przygodu Tomka'' (Sojera)
ot i cala moja przygoda z ksiazkami heh ale za to streszczenia i cytaty mialem w jednym paluszku

Ostatnio edytowany przez borys (2007-10-06 16:45:40)

jeeee Widelec mozemy sobie oboje pogratulowac naszych osiagniec heh nareszcie ktos taki sie znlazl hahaha Szacunek asassa

i tam pewnie pozostaniemy no chyba ze.... ale nie wiadomo hehe

Zaczynam myśleć, że to ja jestem inna bo czytam coś czego nie muszę!! Może ktoś jeszcze ??
A może widelec albo Borys czytali jakieś streszczenia, które im sie podobały ??

haha dobre z tymi chlopami to Agus odnosnie streszczen to jedyne ktore mi sie podobaly ''Medaliony'' hmm jeszcze opowiadania Borowskiego hmmm jescze ''folwark zwierzency'' (to bylo super mozna sie posmiac ) no ''Chłopi'' tez byli wpozadku ale mialem troche dluzsze streszczenie niz Widelec   ja mi sie jeszcze cus kiedys przypomni to dopisze

Ja też należę do tych czytających. Teraz czytam "Wrześniowe anioły" A. Greelej o nawiedzeniu przez demona napisana przez księdza, ale naprawdę ciekawa.