ciekawy pomysł, zapodaję zabawę piszemy każdy pisze opinię na temat jednego z członków 'Skmandrosów', każdy może chaotycznie wymieniać opinie np. Widelec ......., a Kasiula.... (coś chyba podobnego do zabawy dodanej przez Borysa)

więc zaczynam:

Widelec lubi jak się jej szuka po stołach a Kasiula....

A Paszczi ma na nazwisko ...... i w ogóle jest blondynką..... a Maduś lubi się gniewać, a Borys chyba wyrósł, a Mati chyba jeszcze nie

Zalezy z czego wyrósł, bo Borys to narazie tylko z munduru harcerskiego
                                                             
Cos o sobie napisze bo jakos nie było okazji do tej pory.A wiec po skonczeniu LO z bardzo dobrym wynikiem (choc przebieg mojej nauki na takie zakonczenie nie wskazywal) postanowiłem ze udam sie na studia prawnicze.I tak wyladowałem  na Śląsku.Te czesc mego zycia mozna by nazwac Mati sam w wielkim miescie:)   Jednak szybko nawiazałem znajomosci ( zawsze bez trudu mi to przychodziło ) i zaczołem sie wkrecac w studenckie zycie.Akademik stał sie mym drugim domem.Zycie było sielanką przetykaną niestety sesjami:/ Ktos tam u góry musi nademna czuwać bo jakos dotarłem do 3 roku, choc teraz  gromadza sie nademna ciemne chmury.Mam jednak nadziej ze fortuna bedzie mi sprzyjac.Z charakteru mało sie zmieniłem,   no mozee teraz troche bardziej panuje nad emocjami,choc jak ktos mi zdrowo podpadnie to potrafie byc msciwy.Chyba mam to po Mamie Z wyglądu troche sie zmieniłem.Przybyło kilka kilo sylwetka mi sie troche zaokrągliła takie sa skutki złego odzywiania w akademiku.Zreszta nie tylko mnie to dopadło wystarczy spojrzec na Łysola vel Klozet. W domu bywam rzadko wpadam tylk po zapasy, w Krzepicach znajomych mało moze dlatego ze nasza klasa w LO to byli sami ludzie z okolicy.Wiec imprezuje z Tomkami kiedy  tylko jestem.Zle z nimi nie mam.Dojazd na impreze mam (chociaz sie odgrazaja ze jak zdam prawo jazdy to przez 2 lata to ja ich bede wozil hehe mazenia) ochrona w postaci Borysa jest a nasze dosc specyficzne poczucie humoru zapenia nam rozrywke.

No to by było na tyle.Czasu brak by wiecej napisac, a kumple juz mnie przeklinaja ze tak długo na necie siedze.Spadam.

Ostatnio edytowany przez Mati vel Churchill (2007-06-24 19:23:51)

Boryna co ty piszesz jaki ziger!!!!!!!!!!!! to był ziper a to z drzewem to było w 5 klasie podstawówki hehe kazdy jej sie bał wtedy .Ale to juz zupełnie inna historia...

Borys : nie kojarzy ludzi

nie znam go za bardzo ale mysle ze ma duze poczucie humoru i zna sie na zartach

(moge sie mylic)

Kocha Łukaszka  

PS. eeee tam Kasiula Ty to sie nigdy nie myslisz (moge sie mylic)

Ostatnio edytowany przez borys (2007-07-26 15:53:50)